Jak donosi dziennik “Straits Times” pierwszego dnia do szczepień na rynku Tanah Abang stawiło się ponad 10 tys. z 55 tys. pracujących tam sprzedawców.
“Sprzedawcy mają priorytet, bo mają kontakt z klientami każdego dnia. Sprzedawcy uliczni również są mile widziani” – powiedział szef indonezyjskich władz sanitarnych Maxi Rein Rondonuwu.
Do tej pory szczepienia w tym największym kraju Azji Południowo-Wschodniej obejmowały pracowników medycznych. Od 13 stycznia zastrzyki otrzymało ok. 1,5 mln medyków. Publicznie zaszczepił się również prezydent Joko Widodo. W ramach drugiej fazy władze chcą zaoferować szczepionkę ponad 38,5 mln osób, w tym ludziom powyżej 60. roku życia, urzędnikom oraz tym, którzy w pracy stykają się z dużą liczbą osób.
Zastrzyki będą aplikowane nie tylko w placówkach medycznych, ale również na rynkach, w galeriach handlowych, stadionach i miejscach pracy.
Jak dotąd program szczepień opierał się wyłącznie na chińskich preparatach firmy Sinovac, jednak jeszcze w tym miesiącu do Indonezji zaczną napływać dostawy szczepionek AstraZeneca i Pfizer. W planach jest też pozyskanie szczepionki Novavax, która wkrótce powinna wejść do użytku. (PAP)
osk/ ap/
Źródło: www.pap.pl